top of page

MOJA HISTORIA I FILOZOFIA

DSC_0054 copy 2.png

Jestem niezależnym przecinakiem i sprzedawcą drobnych polerowanych i nieoszlifowanych kamieni szlachetnych.

 

Jako dziecko w Zimbabwe bawiłem się szorstkimi i wypolerowanymi kamieniami szlachetnymi w pracach wycinarki mojego ojca, gdzie nauczyłem się zawodu lapidarium.

To tam nabyłem DEEP LOVE & PASSION do kamieni szlachetnych.

W ciągu ostatnich 48 lat, odkąd uzyskałem kwalifikacje jako lapidarysta, miałem szczęście wycinać większość rodzajów kamieni szlachetnych i dużo podróżować do obszarów produkcji kamieni szlachetnych w Afryce, na Dalekim Wschodzie, w Ameryce Południowej i Pakistanie.

„Bez surowych kamieni szlachetnych, górników, brokerów i dealerów moja firma nie istniałaby!”

W branży cięcia i polerowania kamieni szlachetnych nastąpiły dramatyczne zmiany w stylu w ciągu ostatniego ćwierćwiecza.

 

Odkąd przeprowadziłem się do Wielkiej Brytanii w 2006 roku i rozpocząłem prace związane z cięciem, musiałem dostosować mój styl cięcia, aby uwzględnić niektóre z tych zmian.

Wcześniejsze

ALE zawsze trzymałem się mojej złotej zasady podczas krojenia: „ilość nie zawsze przekłada się na jakość”.

 

Kiedy więc wybieram kawałek surowego kamienia, szukam „najlepszego” kamienia, jaki mogę z niego stworzyć. Najlepsze jest to, jeśli chodzi o blask i kolor, a nie maksymalną wagę.

 

Cięcie pod kątem maksymalnego ciężaru często może zniekształcić kształt kamienia i może nie dawać najlepszej scyntylacji.

Z tego powodu najważniejsze jest dla mnie szlifowanie kamienia, czyli to, jak jest szlifowany, aby uzyskać jak najlepsze scyntylacje.

Wcześniejsze

Piękno kamienia można docenić tylko wtedy, gdy „SERCE i DUSZA” prześwitują.

Chcę, aby kamień miał scyntylację i intensywność koloru, które zaskoczą wszystkich, którzy go zobaczą.

Dobrze to ilustrują poniższe zdjęcia przed i po.

bottom of page